Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję, podkładu, korektora i pudru.
Dla mnie najważniejszą zaletą tych trzech kosmetyków jest trwałość, równomierne krycie i brak efektu maski. Z pośród tylu produktów, które oferują nam producenci podkładów itd. można nieźle się pogubić, wydając przy tym dużo pieniędzy. Oczywiście uważam, że kosmetyki z wysokich półek są warte swojej ceny, lecz trzeba skonfrontować to z własną skórą a nie z zamysłami producentów. ;-)
1. L'OREAL TRUE MATCH super - blendable foundation
Ten podkład sprawdza się u mnie z takim rezultatem jaki chciałam. Jest bardzo lekkiej konsystencji, rozprowadzenie podkładu nie sprawia mi dużo problemów bo dosłownie wtapia się w skórę. Mam dobrze dobrany odcień tego podkładu dlatego nie uzyskam nigdy efektu maski dzięki tylu zaletom tego produktu. Co do zapachu to nie jestem w stanie powiedzieć czy jest on ładny, lecz nie przeszkadza mi on na tyle abym mogła narzekać bo zapach jest mało intensywny.
2. L'OREAL THE POWDER TRUE MATCH
Do tej pory nie byłam przekonana co to tego produktu, lecz promocja skusiła mnie na to aby zaufać i wypróbować. Efekt wizualny tego pudru jest dość schludny a minimalne rozmiary pozwolą mi zabrać go nawet do małej torby.
Puder ten zazwyczaj kładę już po wykonaniu całkowitego make'up w celu zmatowienia i minimalnego rozświetlenia cery.
3. INGLOT - korektor pod oczy (odcień 95)
Jest to mój ulubiony korektor z tych wszystkich które miałam, dlatego śmiało mogę Wam go polecić. Jest wydajny pod względem pojemności w porównaniu do innych korektorów jak i cena jest przystępna (około 33 zł). Ma bardzo lekką konsystencję i świetnie rozświetla okolice oko. Jest to przecież jasne, każdy człowiek zmaga się z tzw "sińcami " pod oczami. Natomiast ja uważam, że dobrze rozświetlone oko, pozwala nam na uzyskanie fajnego i świeżego makijażu, zwłaszcza przy stosowaniu ciemnych cieni na powiekę. Tak dla ciekawostki, to można zmniejszyć obrzęk okolice oka, przemywając ją zimną wodą oraz wykonując delikatny masaż wokół oka
swietne kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie. Może wsp obs? :)
http://locastrica.blogspot.com/
Możliwe że kiedyś skuszę się na ten podkład :)
OdpowiedzUsuńNie będziesz żałować zakupu ;)
UsuńWłaśnie testuje L'oreal True Match i póki co jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMERRY CHRISTMAS 2015
OdpowiedzUsuńhttp://chicporadnik.blogspot.com